No i jak to w niedzielę bywa, menu na kolejny tydzień przygotowuję dla siebie. Tym razem uśmiechnęła się do mnie w sklepie ta mała, więc wrzuciłam ją do gotowania i mój lunch box na poniedziałek zaplanowany ;)
Zamiast boczku użyj szynki drobiowej - wówczas obniżysz kaloryczność dania prawie o połowę.
Zamiast boczku użyj szynki drobiowej - wówczas obniżysz kaloryczność dania prawie o połowę.
Składniki (1 porcja):
Brukselka - 200 g
Chudy boczek - 15 g (1 plasterek)
Cebula - 15 g (2 plastry)
Czosnek - 5 g (1 mały ząbek)
Masło klarowane - 5 g (1 płaska łyżeczka)
Przyprawy: sól, pieprz, pieprz cytrynowy
Wykonanie:
1. Boczek kroję na mniejsze kawałki podsmażam na suchej patelni bez dodatku tłuszczu.
2. Cebulę i czosnek obieram, kroję, podsmażam na patelni po boczku z dodatkiem masła.
3. Gotuję brukselkę, przekładam na patelnię, obtaczam w dodatkach, doprawiam do smaku.
Na zdjęciu znajdują się dwie porcje.
Wartość odżywcza (1 porcja):
Nie za bardzo lubię brukselkę. Ale może tak podana by mi posmakowała. Ja pamiętam brukselkę z przedszkola i aż mam złe wspomnienia :-)
OdpowiedzUsuńJa też miałam, ale już od pewnego czasu traktuje ją inaczej :)
UsuńZawsze lubiłyśmy brukselkę a w takim wydaniu szczególnie musi smakować :)
OdpowiedzUsuńO tak, szyneczka podkręca ten zestaw.
UsuńEwelinka to ja Cie zapraszam do siebie z taką pyszna brukselką.
OdpowiedzUsuńUdanego dnia i pozdrawiam
Jak dla mnie idealna propozycja! ;) Już robię i lecę!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńBrukselka! Kiedyś jej nie lubiłam i zawsze zostawiałam na talerzu, a dziś chętnie bym jej spróbowała w takim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńJa też już się przekonałam do niej :)
UsuńW takim wydaniu bardzo lubię brukselkę. Danie wygląda niezwykle apetycznie :))
OdpowiedzUsuńBardzo tu u Ciebie ładnie. Tak przejrzyście :) Ja też gotuję fit, staram się zdrowo żyć, a Twój blog na pewno mi w tym pomoże :)
OdpowiedzUsuńwww.dziurawykociol.pl
Kurcze, jakoś tak nie przepadam za brukselką :/ ale może w takim zestawieniu lepiej by mi wchodziła...Patrząc na twoje zdjęcia trochę nabieram na nią ochoty :)
OdpowiedzUsuńwygląda to fantastycznie i uświadamia mi, że dawno nie jadłam brukselki:)
OdpowiedzUsuńAjajaj, narobiłaś mi smaka na to! :D
OdpowiedzUsuńBiorę do Ciebie w takim razie, zjemy przed Twoimi wypiekami ;)
UsuńMmm... to ja poproszę taki lunch box! :D
OdpowiedzUsuńA proszę się częstować :)
UsuńBrukselka to mój koszmar z dzieciństwa... :D Ale mama podawała mi ją taką bez niczego. Z boczusiem i na maśle może być całkiem znośna. ;) A jeszcze, że tylko 250 kcal... Zachęciłaś mnie! :D
OdpowiedzUsuńNo i super! Taka brukselka smakuję inaczej niż ta z dzieciństwa ;)
UsuńUwielbiam brukselkę ! zabieram przepis i idę na zakupy :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńMaszka ogromnie się cieszę :)
UsuńI kolejny przepis trafiający wprost do mojego serca...a właściwie chyba żołądka ;)
OdpowiedzUsuń